Wpływ globalizacji na wielostronną współpracę gospodarczą.
Globalizacja gospodarki światowej stanowi nie tylko bardziej zaawansowany etap procesu umiędzynarodowienia procesów wytwórczych i wymiany, lecz również zjawisko o nowych cechach jakościowych, o narastającej dynamice i dalekosiężnych konsekwencjach. Jedna z definicji globalizacji określa ją jako przyśpieszony proces działalności ekonomicznej, która wykracza poza granice narodowe i regionalne. Oprócz globalizacji, która jako pojęcie implikuje kierunek zmian, w literaturze można znaleźć również termin ?globalizm” jako stan, w jakim znajduje się świat, określony przez występowanie sieci współzależności o zasięgu międzykontynentalnym. Globalizację ekonomiczną można też zdefiniować jako proces, w którym rynki i produkcja w różnych krajach stają się coraz bardziej współzależne w związku ze wzrostem wymiany handlowej i usług oraz przepływem kapitału i technologii.
Terminem globalizacji gospodarki światowej określa się, więc zarówno proces, jakim jest zwiększanie dynamiki międzynarodowych przepływów gospodarczych, jak i główny efekt w postaci wzrostu współzależności państw i rynków. Akcentuje się również, nowe jakościowo cechy, takie jak istnienie nowych rynków i sposobów ich funkcjonowania (np. całodobowe transakcje międzynarodowych rynków finansowych).
Odmienność obecnej sytuacji wynika również z fundamentalnych zmian w układzie sił głównych podmiotów gospodarki światowej. Są one spowodowane przez niebywałe umocnienie się potęgi relatywnie młodych podmiotów, jakimi są korporacje trans narodowe, rosnące znaczenie regulacji i organizacji międzynarodowych, takich jak MFW i WTO, oraz stały wzrost liczebności, aktywności i rangi społecznej organizacji pozarządowych. Stąd też globalizacja na przełomie wieku różni się od wcześniejszych form internacjonalizacji gospodarki światowej również tym, że zmieniła się rola państwa w kształtowaniu zagranicznych stosunków ekonomicznych, na które coraz większy wpływ wywierają inne podmioty gospodarki światowej.
Podmiotami o największej sile oddziaływania są korporacje trans narodowe. Obecnie działa ponad 60 tyś. korporacji trans narodowych z ponad pól miliona filiami zatrudniającymi przeszło 6 min pracowników. Na 100 największych gospodarek świata 52 to korporacje trans narodowe. Niespotykana wcześniej dynamika wzrostu bezpośrednich inwestycji zagranicznych, tj. megafuzje i megaprzejęcia, przyczynia się do pogłębienia integracji gospodarki światowej.
Głównymi siłami napędowymi globalizacji są postęp technologiczny oraz liberalizacja wymiany z zagranicą, która prowadzi do pogłębienia międzynarodowego podziału pracy oraz wyższego, acz niekoniecznie równomiernego, wzrostu gospodarczego i dobrobytu społeczeństw. Czynniki te spowodowały, że poszczególne społeczeństwa są w coraz większym stopniu zależne od siebie gospodarczo, co stwarza nie tylko nowe możliwości, ale również wyzwania, w wymiarze gospodarczym, społecznym i politycznym.
Skoro przyjmuje się powszechnie, że globalizacja jest procesem wieloaspektowym, nie może ona być, choćby dla skuteczności polityki, rozpatrywana jedynie w kategoriach ekonomicznych. Biorąc pod uwagę, że poziom wykształcenia jednostek i społeczeństw uznany jest za klucz do dobrobytu w przyszłości, w której technologia może przynieść dramatyczne zmiany w układzie stosunków społecznych, nie można pomijać problemów społecznych i związanych z nimi wyborów wartości.
W literaturze przedmiotu można znaleźć opinie wartościujące, poczynając od uznawania globalizacji za pułapkę i ?atak na demokrację i dobrobyt”, aż do apeli o jej umacnianie i zakończenie okresu technologicznej stagnacji Zachodu. Studia OECD prezentują optymistyczny obraz przyszłości, wskazując na możliwość wykorzystania technologii do utrwalenia tzw. ?nowej ery wzrostu” w dłuższym okresie. Francis Fukuyama wyraził przekonanie, że nie ma bardziej przekonującego alternatywnego modelu rozwoju, który dawałby obietnicę lepszych rezultatów niż globalizacja. Jednocześnie coraz częściej przedstawiane są, zwłaszcza przez organizacje pozarządowe, wizje globalizacji jako nabierającej rozpędu i nie dającej się opanować lawiny, która niszczy po drodze wszystko, co stoi na przeszkodzie interesom korporacji trans narodowych i państw wysoko rozwiniętych.
W rzeczywistości globalizacja nie jest jednoczynnikowym procesem ani też ruchem prowadzącym jej wszystkich uczestników w tym samym kierunku. Widoczne jest zarówno niejednolite tempo zmian w wielu dziedzinach, jak i występowanie przeciwstawnych tendencji i zjawisk. Cechą globalizacji jest, więc jej asymetryczny charakter, zarówno w odniesieniu do jej tempa w różnych dziedzinach życia gospodarczego, jak i podziału korzyści tworzącego dwie grupy: zwycięzców i przegranych, podważający w opinii wielu grupy krajów prawdziwość zapewnień o współpracy międzynarodowej.
Globalizacja jest pojęciem wielowymiarowym, obejmując zjawiska ekonomiczne, a także ich społeczne i polityczne konsekwencje. W relacjach między globalizacją a zagraniczną polityką ekonomiczną szczególne znaczenie ma jej aspekt gospodarczy, którego wymiernymi przejawami są międzynarodowe przepływy gospodarcze: dóbr, usług, kapitału, technologii i rozmiary migracji.
Przeważa opinia, że główną siłą napędową globalizacji jest przyśpieszenie postępu technologicznego. Fundamentalne znaczenie w tej mierze miał postęp w dziedzinie transportu, telekomunikacji i technologii informacyjnej. Skokowe zmiany technologii, przyczyniając się do szybszego rozprzestrzeniania się informacji w skali międzynarodowej, zwiększając tempo wdrażania nowych produktów i usług i skracając cykl życia wielu z nich. Zmieniają charakter i powodują zaostrzenie walki konkurencyjnej, w której wzrosło znaczenie takich elementów, jak zdolność do innowacji oraz elastycznego reagowania podmiotów i całych struktur gospodarczych na zmiany w otoczeniu zewnętrznym. Dlatego też globalizacja jest w swej istocie głównie zjawiskiem mikroekonomicznym, które w tym aspekcie wymaga szerszego uwzględnienia w analizach i polityce. Przełom technologiczny nie byłby możliwy w tej skali bez wsparcia ze strony polityki liberalizmu, w tym prywatyzacji i de regulacji, sprzyjających międzynarodowej ekspansji produkcji w skali globalnej. Jej ważną cechą jest zacieranie się w działalności przedsiębiorstw różnic między handlem a inwestycjami jako alternatywnymi środkami podboju rynków, tworzące komplementarność nowego typu, która wzmacnia gospodarczą współzależność między państwami.
Zmieniającej się strukturze handlu światowego towarzyszyły przesunięcia w strukturze produkcji i PKB. Największy udział we wzroście produkcji i zatrudnienia w krajach uprzemysłowionych w ostatnich 25 latach miały sektory, w których dokonywały się szybkie zmiany technologiczne, oraz sektor usług. Przemysły wysoko zaawansowanych technologii, wykorzystujące osiągnięcia naukowo-badawcze w różnych dziedzinach, odgrywają coraz większa role w handlu międzynarodowym. Coraz więcej przedsiębiorstw, opiera swój rozwój na współpracy z zagranicą, dostosowując się do nowych reguł konkurencyjności. Zmiany te są świadectwem odchodzenia od gospodarki opartej na wykorzystaniu zasobów naturalnych do nowej gospodarki, w której eksploatacja zasobów naturalnych nie traci na znaczeniu, ale niekiedy nie jest nawet niezbędna do pomnażania bogactwa, będącego przede wszystkim funkcją dostępu do wiedzy.
Terminem ?nowa gospodarka” określa się gospodarkę opartą na wiedzy, w której motorem rozwoju są innowacje i nowoczesna technologia, dla których fundamentalne znaczenie ma poziom wykształcenia społeczeństwa. Nowa gospodarka zmierza w kierunku wysoce zintegrowanego i powiązanego elektronicznie systemu, określanego niekiedy również jako ?gospodarka cyfrowa”. Wiedza jest, zatem obecnie źródłem tworzenia dobrobytu i najważniejszym czynnikiem produkcji, którą cechuje coraz dalej posunięta dematerializacja. Wiedza jest też jedynym źródłem długoterminowej i możliwej do utrzymania przewagi konkurencyjnej. Czynniki tradycyjne: ziemia i zasoby naturalne, siła robocza oraz kapitał, nadal są ważne dla działalności gospodarczej, ale ich znaczenie jest już drugorzędne.
Drugim czynnikiem jest szeroka liberalizacja transakcji bieżących i kapitałowych oraz rozwój międzynarodowych rynków finansowych. Ponad 140 krajów zobowiązało się do zapewnienia swobody przepływu kapitału w ramach transakcji obrotów bieżących. Transakcje kapitałowe oraz wymiana walut zostały zliberalizowane w wielu krajach, w wyniku, czego wysokość kursów wymiany walut oraz stóp procentowych jest kształtowana w coraz większym stopniu przez rynek. Mobilność kapitału zwiększyła się nie tylko na skutek liberalizacji przepisów, ale także, a może nawet przede wszystkim, na skutek rozwoju nowych powiązań handlowych, i nowych technologii w dziedzinie komunikacji, a także powstania licznych produktów finansowych, przez co granice państw stanowią coraz łatwiejszą przeszkodę do pokonania dla przepływów finansowych.
Otwarcie gospodarek zwiększyło ryzyko niestabilności powodowanej zwłaszcza nagłymi zmianami decyzji inwestorów zagranicznych, czego przejawem były ucieczki kapitału, przyczyniające się do regionalnych kryzysów finansowych. Ich skala i negatywne skutki spowodowały zachwianie wiary w nieprzerwany i niezakłócony rozwój ogólnoświatowej integracji gospodarczej.
Coraz liczniejsze są głosy, że tradycyjne reguły i instytucje regulacji rynków finansowych, okazały się niewystarczające w nowych warunkach, które charakteryzuje: brak realnej kontroli nad strumieniami przepływów finansowych, zwłaszcza o krótkoterminowym i spekulacyjnym charakterze, ich zwielokrotnione rozmiary i szybkie przemieszczanie się, asymetria siły przetargowej stron i dostępu do informacji, efekty mnożnikowe, zwłaszcza przy ucieczce kapitałów, niewłaściwa ocena ryzyka, również po stronie kredytodawców, czy wręcz kryminalizacja niektórych przepływów finansowych (nasilanie się zjawiska ?prania brudnych pieniędzy”).
Globalizacja, zdaniem jej krytyków, ?stawia zysk ponad zasadami”, toteż na plan pierwszy zagrożeń, jakie niesie ze sobą, wysuwa się marginalizację. Wskazuje się, że pewne grupy państw i grupy społeczne nie uzyskują należytych lub wręcz żadnych korzyści płynących z globalizacji, co może w znaczący sposób wpływać na bezpieczeństwo ekonomiczne. Globalizacja prowadzi także, zdaniem jej adwersarzy, do spadku realnych płac robotników i utraty bezpieczeństwa pracy, a także do strukturalnego bezrobocia i upadku państwa dobrobytu.
Skokowy postęp w rozwoju technologii otwiera olbrzymią szansę dla postępu ludzkości i likwidacji ubóstwa. Są jednak także oceny, że nie jest to możliwe w obecnych warunkach, bowiem nowe technologie informatyczne i komunikacyjne, będące siłami napędowymi globalizacji, dzielą świat na dwie części: zintegrowaną i wyizolowaną, czyli krajów rozwijających się i krajów najbiedniejszych.
Globalizacja postrzegana jest też w niektórych kręgach jako proces cywilizacyjnego zderzenia, w którego wyniku narodom i poszczególnym grupom społecznym narzucane są ujednolicone standardy w każdej dziedzinie życia, jako proces ?westernizacji” niosącej wartości sprzeczne z miejscową kulturą i tradycją, a więc będącej swego rodzaju „globalną monokulturą”. Jednocześnie niektóre państwa wysoko rozwinięte obawiają się tzw. wyścigu do dołu, tzn. przyjmowania przez państwa coraz niższych standardów, zwłaszcza pracy, aby móc konkurować na rynku globalnym. Globalizacja przyczyniając się do wzrostu gospodarczego, może również powodować powstanie szkód w środowisku naturalnym, jeśli koszty ekologiczne nie zostaną właściwie uwzględnione w rachunku ekonomicznym. Rodzi to obawy, że ze wzrostem liberalizacji wzrastać będzie zainteresowanie inwestorów regionami o najniższych standardach środowiskowych. Osłabieniu ulegnie zdolność rządów do realizacji priorytetów narodowych i w konsekwencji nie będą one w stanie efektywnie wywiązywać się ze swych obowiązków wobec społeczeństwa
Kategoria : Rozwój Gospodarczy Komentarzy (0)
Tagi : Ekonomia, Gospodarka, Świat, Wpływy, Współpraca